Tłumacz :)

czwartek, 28 lutego 2013

Rozdział 2

~Perspektywa Natalii
,, 2 stycznia dzień jak co dzień "- To były pierwsze pomyślane słowa zaraz po przebudzeniu się. Powoli spojrzałam na zegarek  , który wskazywał godzinę 7.00. Ociężale podniosłam tyłek i podeszłam do szafy , po jakieś ciuchy. Wybrałam TO. Następnie udałam się do łazienki w celu zrobienia sobie lekkiego koka . Zbiegłam na dół , po głupich krętych schodach i zatrzymałam się w kuchni. Szybko coś zjadłam , po czym ubrałam się ciepło , wzięłam torbę i wyszłam z domu. weszłam tylko po Marikę i udałyśmy się do szkoły. Oczywiście ludzie , jak zawsze dziwnie na nas spoglądali i obgadywali za plecami. sama nie wiem dlaczego, Jesteśmy takie jak cała reszta , tylko tyle ,że trochę nieśmiałe. Jednak ja nie załamywałam się tylko pocieszałam się swoim życiowym cytatem ,, żyj w swoim świecie ,rób to co kochasz ,tylko nie przejmuj się opinią innych. To jest twoje życie ! ".
Po szkole jak niestety zawsze szłam do domu. Neli na szczęście nie było. Miałam chwile spokoju ,aby przemyśleć sprawę z Mariką i jej problemem. Włożyłam słuchawki i puściłam ,,Skinny Love ". To jedna z piosenek ,którą kochałam i bez której nie przeżyła bym dnia. Zaraz za nią włączyłam ,, Moments " . Kolejna piosenka mojego kochanego zespołu One Direction ,który trzymał mnie przy życiu w najtrudniejszych dla mnie momentach . Dobra ale koniec już o tym moim nudnym życiu , wróćmy raczej do problemu mojej przyjaciółki.
Myślałam o tym dosyć długo. W głowie plątały mi się myśli i pomysły co do tego. Stwierdziłam ,że skontaktuje się z nią. Wzięłam telefon i wykręciłam numer do dziewczyny:
- Halo? -usłyszałam zdenerwowany głos
- Hej Marika ! Coś się stało? -zapytałam
- Hej , nie to znowu ojciec . Zaprosił do domu kolegów. On wiecznie jest piany mam tego dość !
- A możesz wyjść?
- Może uda mi się szybko wymknąć
-Ok! Wpadnij do mnie. Musimy obgadać sprawę z głosami .
-Nie wiem czy chcę o tym rozmawiać
-Musimy o tym pogadać , to może być coś poważnego.
-Niech Ci będzie . Zaraz u Ciebie będę - opowiedziała dziewczyna.
W tle cały czas było słychać krzyki i przekleństwa gości ojca Mariki jak i jego samego. Szczerze mówiąc na prawdę jest mi jej żal. Mimo ,że moje życie ,to też nie sielanka ,to przynajmniej  mam oboje rodziców. Ona straciła mamę a jej ojciec pije. Gdybym mogła ,to na pewno zrobiłabym coś co mogło by jej pomóc. Moje przemyślenia przerwał dzwonek do drzwi. Wpuściłam przyjaciółkę do domu i natychmiast udałyśmy się do mojego pokoju. Zaczęłyśmy przeglądać internet w poszukiwaniu na nurtujący nas temat  . Było wiele informacji. Wiele mało prawdopodobnych za to dwie były dosyć poważne i to właśnie nimi się zajęłyśmy .
- Zaczynam się coraz bardziej bać - wydukała Marika
- Szczerze mówiąc , ja tez . Schizofrenia?!
- Na pewno nie jestem chora ! A co do tego drugiego_
- Myślisz ,ze jesteś Medium _
-Nawet nie wiem co to...
- Ja też nie . Nie spotkałam się z czymś takim  ale o tym słyszałam . Masz może jakieś objawy?
- Jak widzę na ulicy małżeństwo słyszę głos małego chłopca .- To zdanie wypowiedziane przez moją przyjaciółkę dało mi sporo do myślenia.  Naszą rozmowę przerwała nam moja siostra która jak gdyby nic wleciała do mojego pokoju.
- Młoda mogłaś chociaż zapukać - mówiąc to zamknęłam laptopa . Chwilę posiedziała z nami a następnie poszła do swojego pokoju. Nie chciałyśmy rozmawiać przy niej na temat Mariki i jej paranormalnych problemach postanowiłyśmy ,że tą rozmowę przełożymy na kiedy indziej.
- Muszę już lecieć bo jak ojciec się zorientuje ,że mnie w  domu nie ma będzie awantura -  Przerwała ciszę Marika , i ruszyła w stronę wyjścia .

 ~Perspektywa Mariki
Szłam spacerem do domu cały czas rozmyślając o tym co się dzieję z moją głową przecież to jest nienormalne która zwykła i normalna nastolatka słyszy czyjeś głosy ? To jest nie pojęte . Według mnie nie ma czegoś takiego jak medium . Wszystko jest wymyślane tylko po to aby zdobyć pieniądze i sławę oraz wykorzystywać naiwnych ludzi.  To ,że coś słyszałam to tylko moja chora wyobraźnia . Nawet jeśli to miałaby być prawda  to moje życie musiało by się zmienić , a w to już raczej nie wierzę ...
Kiedy weszłam do domu nie mogłam uwierzyć własnym oczom . Czułam jak by przeszła tu III Wojna światowa wszędzie porozwalane butelki , na podłodze pełno śmieci jednym słowem CHLEW !. Mojego taty oczywiście w domu nie było zdążyłam się przyzwyczaić. Po co sprzątać jak ma w domu głupią córkę która zrobi to za niego . Nie zwlekając zabrałam się za sprzątnie tego syfu. Po około 20 minutach wszystko było ogarnięte. Spojrzałam na zegarek była 19.00 nie miałam już dłużej siły chodzić i zamartwiać się gdzie jest mój kochany tatuś . Ruszyłam w stronę swojego pokoju. Wzięłam piżamę i skierowałam się do łazienki . Po szybkim prysznicu wróciłam do pokoju , opadłam na łóżko i momentalnie zasnęłam. ..

_________________________________________________________________________________
 To to kochani jesteśmy ! Mamy nadzieję ,że chociaż ktoś to czyta xD Początek pisała Weraa♥ lecz końcówkę  ja (Dooomi :*) ponieważ Weraa nie miała dostępu do komputera . Następny rozdział powinien pojawić się za parę dni mamy nadzieję ,że już nie będzie  żadnych spóźnień , ale mamy teraz baaardzo dużo nauki w kwietniu są testy więc musimy się uczyć :/   Baaardzo prosimy o komentarze bo jest to motywacja dla nas do dalszego pisania tego bloga .
Pozdrawiam i całuję :)
~Dooomi;*


sobota, 9 lutego 2013

Niestety...

Cześć !
Z przykrością informujemy iż  musimy zawiesić naszego bloga na jakiś czas ( nie wiemy ile) ponieważ żadna z nas nie ma dostępu do komputera . Jak wiecie jest to II semestr i jest bardzo dużo nauki . W dodatku teraz w kwietniu będą testy dlatego nie ma tyle czasu w wolnej chwili będziemy dodawać posty na stronie ale nie tak często jak to miało być ...:(  Bardzo przepraszamy ale prosimy nie opuszczajcie nas ;D

~Dooomi:*
` Weraa

środa, 6 lutego 2013

UWAGA!!!


Hej to ja Dooomi ;*  Mam dla was drobną informację a mianowicie zrobiłam kilka poprawek pod koniec 1 rozdziału więc końcówka jest trochę zmieniona. Przepraszam za tą zmianę ale niestety tak wyszło ....
Co do rozdziału 2 to powinien się on pojawić dzisiaj pod wieczór :) Jeśli nie dzisiaj to jutro rano , za to też przepraszamy ponieważ Weraa♥ nie miała dostępu do komputera i mieliśmy bardzo dużo nauki... 
Całuję i pozdrawiam :)
~Dooomi ;*